Zbliża się Wielkanoc, a to pracowity czas w grafiku każdego rękodzielnika. Mimo że najwięcej dekoracji szyję na Boże Narodzenie, zawsze niecierpliwie czekam na Wielkanoc, ponieważ wtedy mogę bez ograniczeń używać mojego ukochanego pastelowego filcu :)
Skoro mówimy o Wielkanocy, musimy wspomnieć o pisankach. Mam jednak na myśli wyjątkowe jajeczka, bo takie, które się nie tłuką. Filcowe pisanki z mojej pracowni mają wielkie oczy i uśmiechy. No chyba nie można ich nie pokochać :D
Chcesz zamówić takie wielkanocne dekoracje? Napisz do mnie na Facebooku lub Instagramie. Możesz również napisać do mnie maila na adres: anitashandmade@gmail.com.
Osoby z zagranicy zapraszam do mojego sklepu na Etsy :)
Powoli zbliżamy się do Wielkanocy, trzeba więc pomyśleć o świątecznych dekoracjach domu. A jak dobrze wiemy, zajączki sprawdzają się zawsze i wszędzie. No ale zając może mieć wiele twarzy... to znaczy pyszczków :D Dziś chciałabym podzielić się z Wami moją wizją na zajączki w stylu vintage, nie są one bowiem moimi typowymi filcowymi słodziakami, którym bliżej do stylu kawaii, lecz to zdecydowanie bardziej realistyczne uszaki z nieco poważniejszymi pyszczkami :)
Zajączki są dość duże, bo mają około 16,5 cm wysokości (to ok. 6,5 cala). Można je powiesić, ponieważ mają pętelki z bawełnianego sznureczka. Mogą również sprawdzić się w wielkanocnym stroiku na stole czy komodzie. Ja zawiesiłam je na gałązkach i od razu wiedziałam, że tak właśnie będą zaprezentowane w moim domu.
Chcesz zamówić takie zajączki do udekorowania swojego domu? Napisz do mnie, a ustalimy wszystkie szczegóły. Możesz skontaktować się ze mną poprzez Facebooka, Instagrama lub maila: anitashandmade@gmail.com.
Osoby z zagranicy zapraszam do mojego sklepu na Etsy.com.
If you want to order easter decorations from me, please visit my Etsy store :)
Ach, jak ja się cieszę, że święta są tuż, tuż! :) To mój ulubiony, ale również najbardziej pracowity czas w roku. W tym sezonie przeszliście samych siebie w ilości zamawianych filcowych ozdób bożonarodzeniowych, a ja przeszłam samą siebie w szyciu tychże dekoracji :D I dobrze, filcaków nigdy nie jest za mało! Dzięki temu mogę się cieszyć świadomością (i zdjęciami na dowód), że w Waszych domach dzięki filcakom zagościł świąteczny nastrój i że są one u Was bardzo szczęśliwe :) Czego chcieć więcej?
Ten sezon zaowocował kilkoma nowymi wzorami, choć dobrze Wam znane zawieszki główki, zimowe sówki i ozdoby w stylu skandynawskim w ogóle nie straciły na popularności :) Jako nowe pojawiły się koniki na biegunach, pierniczki, zestaw na mrozy, myszka w skarpecie oraz wianuszek z reniferem (możecie go zobaczyć w poprzednim poście) . Wrzucam Wam dużo zdjęć i mam nadzieję, że ozdoby Wam się spodobają :)
Kochani! Chciałabym Wam życzyć zdrowych i wesołych Świąt Bożego Narodzenia spędzonych w gronie najbliższych. Niech będzie to czas spokoju, odpoczynku i radości! Cieszcie się każdą chwilą tych wspaniałych Świąt! :* Wszystkiego dobrego!
Kończy się październik, co oznacza, że w świecie rękodzieła wybijają ostatnie dzwony nawołujące do tworzenia prac o tematyce świątecznej :) W mojej pracowni pierwszy dzwonek zabrzęczał już we wrześniu, więc najważniejsze dekoracje już powstały, a teraz mogę poświęcić się stworzeniu kilku nowych wzorów (mam nadzieję, że uda mi się stworzyć ich kilka ;) ).
Jako pierwszy powstał bożonarodzeniowy wianuszek z reniferem. Chciałam, by całość przypominała nieco styl skandynawski, dlatego postawiłam na prostotę i niewielką ilość kolorów. Nie mogło zabraknąć również bieli. Wianuszek powstał na bazie kółka o średnicy 23 cm, świetnie sprawdzi się w roli dekoracji drzwi, ściany lub komody. Do zawieszenia ma pętelkę ze sznureczka :)
Niestety nie mam zbyt wiele czasu, by dodawać posty regularnie, ale za to mój FB oraz IG działają bardzo prężnie - zaglądajcie, zapraszam serdecznie! Linki do moich kont znajdziecie na górnym pasku po prawej stronie oraz na samym dole strony.
Jak dobrze wiecie, uwielbiam robić poszewki na poduszki z warkoczami :) Jakiś czas temu otrzymałam zamówienie na komplet dwóch poszewek w kolorze turkusowym i chyba nie muszę wspominać, że podjęłam się tego zadania z radością :) Jedna poszewka miała mieć celtycki warkocz, a druga zestaw trzech warkoczy, obydwie miały być zapinane na guziki.
Pani Marysi, która zamówiła poszewki, efekt końcowy bardzo się spodobał. Leszkowi też poszewki przypadły do gustu - od razu przy nich zasnął zanim zdążyłam je zapakować do wysyłki. Czego chcieć więcej? :) Ano można chcieć zobaczyć inne poszewki z warkoczami - zapraszam więc do innych postów, np. tego z kremową poduszką z rombami lub kompletem białych poszewek.
Ślub to wyjątkowe wydarzenie w życiu każdego człowieka. Nowożeńcom życzymy przede wszystkim dużo szczęścia we wspólnym życiu - a najlepszy...
Archiwum bloga
Polskie Handmade
Wszystkie zdjęcia, schematy, dokumenty pdf i wszelkiego rodzaju pliki do pobrania zamieszczone na tym blogu są mojego autorstwa (chyba, że opis wskazuje inaczej). Zabraniam ich kopiowania, rozpowszechniania i wykorzystywania bez mojej wiedzy i zgody. Wszystkie udostępniane pliki są przeznaczone do użytku prywatnego.