Cześć!
Co prawda zima oficjalnie już trwa, ale śniegu jeszcze nie ma. W nadziei, że niedługo odwiedzi nas "Lodowa Pani" (jak to było w "Muminkach") i troszkę ochłodzi atmosferę, postanowiłam pokazać Wam, jak na zimową porę przygotowuje się Barbie. Dziś wyjątkowo możecie zobaczyć dzieło mojej mamy, a nie moje. Czyż nie jest cudowne? :) Jest to komplet: sweterek + spódniczka wykonany w całości na bardzo cieniutkich drutach. W końcu Barbie też musi być ciepło ;)
Mimo że komplecik nie jest mojego autorstwa, roszczę sobie prawa do jego publikacji, ponieważ wyjątkowo się postarałam i zrobiłam Barbie zimową sesję. Same zobaczcie i oceńcie :)
Pomyśleć, że jeszcze całkiem niedawno Barbie nosiła eleganckie, letnie kompleciki - pastelowy i czarny. Ale pogoda się zmienia i trzeba dostosować się do obecnych warunków pogodowych :)
Do następnego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz