Z drogi śledzie, jaśnie pan jedzie!
Może to zabrzmi zabawnie, ale szyciem z filcu zajmuję się od dobrych kilku lat, a nigdy jeszcze nie uszyłam filcowego ludzika! Zazwyczaj spod mojej igły wychodzą przeróżne zwierzaczki, ptaszki, babeczki, serduszka, gwiazdki, a nawet warzywa, ale ludki nigdy! Na szczęście zawsze mogę liczyć na moje klientki, które regularnie podrzucają mi dobre pomysły na filcaki :D
W końcu musiało to nastąpić - zostałam poproszona o uszycie filcowego ludzika. I to nie byle jakiego ludzika, bo eleganckiego gentlemana :) Jak przystało na eleganta, nie mogło mu zabraknąć cylinderka, muszki, fajki i okularów. A do tego otrzymał surducik w modnej zieleni i (mało błyszczące) lakierki. Tak wyszykowany jest już ozdobą pięknego O baga :)
Jaśnie panie! Winszuję! Cudownie wykonany projekt Anitko :) Ach te klientki... gdyby nie ich wyobraźnia i "najdziwniejsze" prośby, nie moglibyśmy oglądać takich wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńHaha :D Dzięki Monia ;)
UsuńAleż z niego elegant :)
OdpowiedzUsuńA jak! Ą Ę przez bibułkę! :D
UsuńNo świetny jest :) i te okularki! Super detale :)
OdpowiedzUsuńStarałam się ;) Dziękuję :*
Usuńfantastyczny!
OdpowiedzUsuń:*:*:*
Usuń