Filcowe magnesy na lodówkę - część druga - rzodkiewka
Poprzednim postem zaczęłam krótki cykl pod tytułem "Filcowe magnesy na lodówkę". Była już cukinia, dziś przyszedł czas na rzodkiewkę, a w kolejce do pokazania się światu czeka kawaler bakłażan :) Wszyscy się śmieją, że to taka moja wersja "Świeżaków" - rzeczywiście wstrzeliłam się w ten sam moment, ale pomysł na mnie miałam w głowie już dawno temu :D A filcaki są o tyle lepsze, że można je przyczepić na lodówkę, o! :D
Czyli rzodkiewka Żaneta w filcowej wersji? ;) Urocza różowa panienka, czasem nieco ostra, ale i tak całkiem lubiana ;)
OdpowiedzUsuńW filcowej wersji i do tego z magnesem! :D
UsuńFajny ten twój warzywniaczek, dopracowane szczegóły. Chętnie zobaczę kolejne
OdpowiedzUsuńJakie słodziaki :)
OdpowiedzUsuńWspaniała Anitko :) No to mnie zaskoczyłaś tymi warzywniakami :D Super :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje filcaki, są zawsze takie bardzo radosne i kolorowe :) tym razem nie było inaczej, super ;)
OdpowiedzUsuń