Filcowa babeczka - zawieszka na choinkę po raz drugi
Dziś nareszcie spadł u mnie śnieg! Do tej pory miałam wrażenie, że dotarł już do wszystkich, a tylko mnie omija szerokim łukiem ;) Na szczęście nie miałam racji. Skoro z nieba sypią się magiczne gwiazdki, nietrudno wczuć się w świąteczny nastrój.
Czekałam na Wasze opinie na temat zawieszki - babeczki na choinkę z poprzedniego posta. Spotkała się z samymi miłymi słowami, dlatego - zgodnie z obietnicą - wrzucam zdjęcia kolejnej babeczki. Tym razem jest to trzy w jednym - zawieszka na choinkę, zawieszka - babeczka i babeczka - choinka :)
Do ozdobienia choinko-babeczki wykorzystałam sporo koralików i koralikowych sznureczków, ponieważ chciałam ją troszkę upodobnić do prawdziwej choinki, którą co roku przez kilka godzin ubieramy przed świętami. Jest na niej dosłownie wszystko! Zabawek i ozdób jest aż tyle, że na zapas przywiązujemy choinkę sznurkiem do okna, aby się nie przewróciła. Moja choinka to taki uroczy misz-masz :) A jak u Was to wygląda?
Cudne te babeczki! Choinka ozdobiona nimi będzie słodko wyglądać ;)
OdpowiedzUsuńNo to wygląda, że będziesz miała w tym roku słodką choinkę :-)
OdpowiedzUsuńPiękne są te Twoje zawieszki! Ta niebieska jest przeurocza, ale obie bardzo mi się podobają. Pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńNo śliczności same u Ciebie Anitko :) Jestem ciekawa co jeszcze wymyślisz :)
OdpowiedzUsuńz niesamowita precyzja robisz piekne rzeczy podziwiam!!!!!
OdpowiedzUsuń