wtorek, 24 lutego 2015

Kostiumy karnawałowe - Elsa i Anna z "Krainy lodu"

Kostiumy karnawałowe - Elsa i Anna z "Krainy lodu"

Cześć!

Na dziś mam dla Was bardzo interesującą propozycję. Mianowicie chciałabym pokazać Wam kostiumy karnawałowe uszyte przez moją mamę. Biedna nie ma swojego bloga i do tego jest strasznie skromna, więc spełnię za nią ten przykry obowiązek i zaprezentuję światu jej dzieła, ponieważ szkoda, aby takie cuda wisiały schowane w szafie :) Kostiumy zostały uszyte na bal karnawałowy oczywiście dla córek mojej siostry. 

Dla nich taka babcia to skarb! W tym roku młode damy zażyczyły sobie kostiumów z bajki "Kraina lodu". I tak oto jedna z nich została Anną, a druga Elsą. Uszycie takich strojów było nie lada wyzwaniem, jednak moja mama bez większych problemów poradziła sobie z tym zadaniem. Jej poziom szycia zdecydowanie przewyższa mój, zresztą ja chyba do końca życia pozostanę przy szyciu małoformatowym :) Poniżej możecie podziwiać kostium Elsy oraz suknię Anny. Szkoda tylko, że zdjęcia nie oddają w całości piękna tych sukni. Który kostium podoba Wam się bardziej?

kostium, stroj karnawalowy, dla dziecka, Elsa, Kraina Lodu

kostium, stroj karnawalowy, dla dziecka, Anna, Kraina Lodu

Za kilka dni spodziewajcie się filcowej "kolekcji wielkanocnej" :)
Do zobaczenia!

poniedziałek, 16 lutego 2015

Druga girlanda z filcu - z kucykiem Fluttershy

Druga girlanda z filcu - z kucykiem Fluttershy

Hej! Wczoraj mogłyście zobaczyć filcową girlandę z Pinky Pie, dzisiaj zaś prezentuję drugą girlandę, również z kucykiem, ale z Fluttershy. Została ona uszyta dla mojej drugiej siostrzenicy i na szczęście spodobała się jej :)

girlanda filc, literki, imie, girlanda z imieniem

Uszycie tego kucyka stanowiło o wiele większe wyzwanie niż Pinky Pie, głównie ze względu na wyjątkowo wyraziste oczy oraz długie włosy. Troszkę się z nimi pomęczyłam, ale - o dziwo! - efekt mnie zadowala. Myślałam, że będzie gorzej :D W ogóle ta girlanda wymagała więcej pracy, również ze względu na ilość literek. Chociaż muszę przyznać, że te literki to tak naprawdę najmniejszy problem do rozwiązania :) Mam nadzieję, że będzie pięknie wyglądała nad łóżeczkiem Natalki :)
filcowa girlanda z filcu, girlanda z imieniem, kucyk Fluttershy, kucyki Pony

Na koniec dzisiejszego wpisu chciałabym serdecznie podziękować za wszystkie odwiedziny na moim blogu - z dnia na dzień jest ich coraz więcej, co naprawdę bardzo mnie cieszy :) Jeśli tylko macie ochotę, piszcie komentarze, bo dzięki nim widać, że blog żyje, a nie umiera w męczarniach. Będę bardzo wdzięczna za wszelkie opinie!
Trzymajcie się! :)

niedziela, 15 lutego 2015

Pierwsza filcowa girlanda - z kucykiem Pinky Pie

Pierwsza filcowa girlanda - z kucykiem Pinky Pie

Cześć!

Wreszcie mogę z ulgą napisać, że filcowe girlandy z imionami i z kucykami zostały ukończone! Trochę to trwało, ale same wiecie, że im bardziej człowiekowi na czymś zależy, tym więcej przeciwności losu musi pokonać. Na szczęście na koniec pracy wszystko poszło po mojej myśli i kucyki Pony, Pinky Pie i Fluttershy mogą sobie radośnie hasać po ścianie :)

girlanda z filcu, kucyk Pinky Pie z filcu, My Little Pony Pinky Pie felt

Pierwsza girlanda, którą Wam prezentuję, została uszyta z myślą o mojej starszej siostrzenicy i do tego chrześnicy :) Muszę przyznać, że w dużej mierze to dzieciaki siostry kierują moim szyciem, bo w końcu dla nich szyłam już chociażby filcowe jednorożce i ubranka dla Barbie. Teraz czas na girlandy, czy jak to niektórzy określają, banery. Ula zażyczyła sobie kucyka Pinky Pie i nie było opcji, żebym go nie uszyła. Ciekawe, że w trakcie mojej pracy Ula zacięcie śledziła postępy, a każdy etap musiał zostać przez nią zatwierdzony. Pod koniec szycia stwierdziła, że chciałaby jeszcze jednego takiego kucyka "do rączki" - to dowodzi, że dzieciom nie da się dogodzić :D I jak tu wytłumaczyć małej dziewczynce, że ciocia ma tyle szycia, że trudno jej się z tego odkopać. Ale nie mam wyjścia, w najbliższym czasie będę musiała pomyśleć o drugiej wersji filcowej Pinky Pie. Najważniejsze, że girlanda w całości została zatwierdzona! Uznaję to za sukces :)
Powiem szczerze, że szycie kucyka i literek było bardzo przyjemne. Literki poszły szybciutko, z kucykiem było troszkę trudniej, ponieważ chciałam, aby był jak najbardziej podobny do oryginału. A tak szczerze mówiąc, najgorszym etapem pracy było przyszywanie oczka i wykończeniówka.
filcowa girlanda z filcu, kucyk Pinky Pie z filcu, My Little Pony Pinky Pie felt

Mimo, że nie jestem szczególnie sentymentalna, w czasie szycia tego kucyka wróciły wspomnienia w mojego dzieciństwa :) Razem z siostrą też oglądałyśmy "My little Pony", tyle że wtedy wyglądały troszkę inaczej i trzeba było je znaleźć w wypożyczalni kaset video. Jak to czasy się zmieniają. Właśnie różowego kucyka dostałam kiedyś od Św. Mikołaja!  Nadal go mam. Nie jest on jednak (oprócz koloru) zbytnio podobny do Pinky Pie. Ale i tak go lubię :)
rozowy kucyk
Jutro postaram się dodać post ze zdjęciami drugiej girlandy z kucykiem, tym razem z Fluttershy, więc zaglądajcie! Niedługo pokaże się tu także pierwszy (i może jedyny) wielkanocny kogutek :)
Miłej niedzieli!

wtorek, 10 lutego 2015

Z przyjemnością przedstawiam filcowego gekona Leszka :)

Z przyjemnością przedstawiam filcowego gekona Leszka :)

Witam po weekendzie! :)

Mam nadzieję, że odpoczęłyście i nabrałyście sił na cały tydzień.

Na mój weekend zaplanowałam dużo szycia, miał być bardzo pracowity. Mimo że często zdarza mi się ulegać własnym słabościom i odpuszczać sobie różne rzeczy do zrobienia, tym razem wzięłam się porządnie za filc, a pierwszym efektem mojej weekendowej pracy jest Gekon Leszek :D


gekon leszek z filcu, filcowy gekon, filcowy breloczek, breloczek z filcu, zawieszka z filcu, filc, handmade, hand made, recznie szyty

Jego imię nie zostało wybrane przypadkowo - z jakiegoś, bliżej nieokreślonego powodu, zauważam podobieństwo między gekonem a moim psem, Leszkiem. Stąd właśnie to imię :) Możecie same porównać, ale liczę się z tym, że wszystkie wspólne cechy mojego psa i filcowego gekona to tylko wytwór mojej wyobraźni. Zresztą już teraz, kiedy to piszę, wyjątkowo dziwacznie to brzmi :D Ale same rozstrzygnijcie:

piesek Leszek, mikołajek, w stroju Mikolaja, kundelek

gekon leszek z filcu, filcowy gekon, filcowy breloczek, breloczek z filcu, zawieszka z filcu, filc, handmade, hand made, recznie szyty

I co myślicie? :)

Gekon jest breloczkiem - zawieszką w pięknych żywych kolorach (podobnie jak trzy małe sowy). Ogólnie szyło mi się go bardzo przyjemnie, jedynym wyzwaniem okazały się łapki. W pewnym momencie żałowałam, że gekon ma ich aż cztery :P Na szczęście wszystko wyszło tak, jak chciałam i jestem z niego bardzo zadowolona. Przywitajcie się z Leszkiem! :)
Pochwalę się Wam, że kończę już szycie girland! Wszystkie literki już mam gotowe, zostało jeszcze złożenie wszystkiego w całość i najważniejszy element, czyli KUCYKI.

Do zobaczenia :)

piątek, 6 lutego 2015

Wzór na poszewkę na poduszkę - warkocz + muszelki

Wzór na poszewkę na poduszkę -  warkocz + muszelki

Cześć!

Dzisiaj kolejny wzór na druty - warkocz + muszelki, wyliczony na poszewkę na poduszkę o rozmiarach 40x40 cm - oczywiście jeśli wybierzecie włóczkę Puchatek i druty 7 :)

Przy innej włóczce i innej grubości drutów wzór będziecie musiały wyliczyć jeszcze raz. Polecam go każdemu, nie tylko wprawionym w boju dziewiarkom (uwielbiam to słowo :D ). Jest bardzo prosty, przyjemny, a przede wszystkim świetnie się prezentuje. Jak widać, wzór nie zawsze musi być bardzo trudny, aby był ładny. Czasem najprostsze rozwiązania są najlepsze. Jedyną trudność może jedynie sprawiać podział wzoru na dwie części (muszelki i warkocz), które powtarzają się w różnych cyklach. Dlatego też schemat składa się z dwóch tabelek. Jeśli tylko będziecie uważnie zapisywać przerobione rzędy, na pewno nie będziecie miały żadnych problemów z tym wzorem. Wzór wyliczony jest na 66 oczek, wszystkie szczegóły zawarte są w dokumencie. Pamiętajcie, by rozpocząć i zakończyć robótkę ściągaczem lub "rameczką" oraz zrobić dziurki na guziki :) Na drutach 7 wyszło mi 213 rzędów (razem ze ściągaczami po obydwóch stronach).
Skończona poszewka zrobiona według schematu powinna wyglądać tak:

poszewka na poduszkę, knit pillow, na drutach, warkocze, wzór, schemat

poszewka na poduszkę, knit pillow, na drutach, warkocze, wzór, schemat

poszewka na poduszkę, knit pillow, na drutach, warkocze, wzór, schemat

Chyba nie mam więcej uwag dotyczących schematu, dlatego proszę, częstujcie się :) Mam nadzieję, że spodoba Wam się ten wzór i wykorzystacie go, tworząc swoje robótki. Pamiętajcie, że na blogu możecie znaleźć także inne wzory na druty: warkocz podwójny+kłos, małe warkocze oraz rozdzielające się warkocze+ryż perłowy. Wszystkie do pobierania i dziergania!
docs.google.com/uc?export=download&id=0BzCazdGI2YAjMk9oampaZnE5MHc
Dzisiaj zbytnio się nie rozpisuję, ponieważ mam jeszcze bardzo dużo filcowego szycia przewidzianego na dziś, choć jego największą część przewidziałam oczywiście na skoki narciarskie :P Dlatego życzę miłego weekendu i do następnego!

poniedziałek, 2 lutego 2015

Wzór na druty - rozdzielające się warkocze + ryż perłowy

Wzór na druty - rozdzielające się warkocze + ryż perłowy

Witam, witam! :)

Dwa dni temu Joanna pytała mnie o możliwość udostępnienia wzorów na druty. Jeśli tylko wzór jest mojego autorstwa, nie widzę żadnego problemu, aby się nim podzielić, dlatego dziś chciałabym pokazać Wam wzór na druty, na podstawie którego powstała jedna z poduszek, będąca elementem niedawno prezentowanego przeze mnie kompletu.

poduszka na drutach, poszewka na drutach, poszewka na poduszkę, poszewka handmade, poszewka na jaśka, knit pillow, poszewka na guziki, poszewka z warkoczami, druty, na drutach, druty handmade, poszewka zrobiona na drutach, druty warkocze, druty wzory, na drutach do domu
Jedyną komplikacją pojawiającą się przy okazji udostępniania wzorów jest mój bardzo zły zwyczaj polegający na notowaniu wszystkiego na maleńkich karteczkach. Kiedy robię daną rzecz na drutach, dokładnie wiem, co znajduje się na każdej karteczce, ale już tydzień po skończeniu muszę pobawić się w detektywa i ustalić najbardziej prawdopodobną wersję ;) Na szczęście udało mi się ogarnąć jeden wzór i mogę zaprezentować go Wam w (mam nadzieję) bezbłędnej wersji. 

https://drive.google.com/file/d/0BzCazdGI2YAjYzIxSHFMYXBENmc/view?usp=sharing
W skrócie:
- powyższy schemat dotyczy poszewki o wymiarach 45x45 cm ;
- druty 7;
- włóczka Puchatek;
- około 3 motki włóczki.


A teraz szerzej: zawarty w tym dokumencie schemat jest obliczony na poszewkę na poduszkę o wymiarach 45x45 cm, a więc w tym przypadku na 68 oczek. Jeśli chcecie, by poszewka była mniejsza, możecie nie dodawać 3 oczek lewych na początku i na końcu wzoru (ale wtedy warkocze będą bliżej szwów, przez co będą mniej widoczne), albo odjąć oczka lewe bezpośrednio przy warkoczach (koniecznie po dwóch stronach, aby wzór nie stracił symetrii). Pamiętajcie, że w zależności od grubości dobranych przez Was drutów, poszewka będzie mniej zbita i szersza lub bardziej zbita i węższa. Moją poszewkę zrobiłam na drutach 7 z włóczki Puchatek (100% anilana). Bardzo lubię tę włóczkę, ponieważ jest miła w dotyku, nie gryzie i nie sprawia żadnych problemów w praniu. Według producenta do włóczki Puchatek najlepiej pasują druty 3 - 4,5, jednak każdy, kto wypróbował Puchatka na tak cienkich drutach wie, że robótka jest wtedy sztywna i bardzo gęsta. Ja z drutów 3 przeskoczyłam aż na 7, ponieważ dopiero taki efekt spełniał moje oczekiwania, ale możecie do woli eksperymentować z grubością drutów. Wszystko zależy od upodobań. Pamiętajcie jednak, by wraz ze zmniejszeniem grubości drutów dodać oczka do wzoru. Nie proponuję drutów grubszych niż 7, ponieważ wtedy dzianina wyjdzie "dziurawa", zwłaszcza w miejscach krzyżowań oczek i w ryżu. Jeśli wybierzecie inną włóczkę, koniecznie zróbcie próbkę wzoru przez rozpoczęciem pracy nad całą poszewką! Co prawda dzianina ma wspaniałą właściwość, ponieważ można ją naciągać, ale cechy tej nie należy nadużywać. Zbyt ciasna poszewka naciągnięta na wkład do poduszki sprawi, że straci on swój kształt, rogi będą nieładnie się układały, a wzór stanie się rzadszy, przez co może niedekoracyjnie prześwitywać kolor wkładu ze spodu. 

Jeśli dobrze pamiętam, na tę poszewkę przeznaczyłam niecałe 3 motki włóczki. Przy wzorach z warkoczami zawsze trzeba liczyć się z tym, że warkocze "zjadają" włóczkę, trzeba więc mieć troszkę włóczki w zapasie :)

Pozostaje jeszcze kwestia zapięcia. Joanna pytała, czy próbowałam wszywać zamki do włóczkowych poszewek. Przyznam szczerze, że nigdy jeszcze tego nie robiłam, ponieważ bardzo podobają mi się poszewki z guzikami. Odpowiednio dobrane guziki, moim zdaniem, dodają walorów estetycznych robótce. Ale widziałam wielokrotnie na blogach innych Dziewczyn i Pań interesujących się robótkami na drutach, poszewki z wszytymi zamkami, które prezentowały się świetnie. Wszycie zamka, jeśli odpowiednio się go dopasuje i przyfastryguje, nie powinno sprawiać problemów. Myślę jednak, że zamki lepiej sprawdziłyby się w "gęstszych" robótkach, to znaczy robionych na cieńszych drutach z cieńszej włóczki. W sztywniejszą robótkę na pewno łatwiej wszyć zameczek, ponieważ mniej się rozciąga. 
Rodzaj zapięcia chyba nie przekłada się na ilość pracy nad robótką, ponieważ zamek trzeba wszyć, ale znowu do zapięcia na guziki trzeba dorobić mankieciki, wyrobić dziurki w dzianinie oraz przyszyć same guziki. Wychodzi więc chyba po równo :) Jeśli chcecie, aby wasza poszewka była zapinana na guziki, zacznijcie i zakończcie robótkę pięcioma rzędami ściągacza (po jednej stronie trzeba zrobić dziurki) - to powinno dać Wam w sumie 208 rzędów wzoru i 10 rzędów ściągacza. 

poduszka na drutach, poszewka na drutach, poszewka na poduszkę, poszewka handmade, poszewka na jaśka, knit pillow, poszewka na guziki, poszewka z warkoczami, druty, na drutach, druty handmade, poszewka zrobiona na drutach, druty warkocze, druty wzory, na drutach do domu

Mam wrażenie, że strasznie się rozpisałam i do tego wszystko zamotałam. Przeczytam później tego posta jeszcze raz (kiedy mój mózg odpocznie) i sprawdzę, czy cokolwiek z niego zrozumiem :) 
Pamiętajcie, że jakiś czas temu udostępniałam także schemat wzoru z podwójnym warkoczem i kłosem, który można wykorzystać na przykład na poszewkę. 

Życzę owocnego, relaksującego dziergania i żadnych spadających oczek! W najbliższym czasie pojawi się tu jeszcze jeden wzór na poszewkę (muszę tylko pozbierać wszystkie karteczki, które go dotyczą) oraz obiecane filcowe kucyki. Niestety prace nad kucykami chwilowo ustały, ponieważ (jak zwykle) czekam na dostawę materiałów do szycia :) Pozdrawiam Was serdecznie!