Zgodnie z postanowieniem, dziś prezentuję Barbie w nowej sukience :) W wersji pierwotnej miała to być sukienka długa, w całości pokryta pastelowym szyfonem, ale przyznam szczerze, że troszkę szkoda mi było zakrywać ten słodki wzorek na materiale.
Ostatecznie sukienka została skrócona, ponieważ tak zdecydowanie lepiej się układa.
Komplet uzupełniłam również pasującym kapeluszem i to z niego jestem najbardziej dumna :D Obszyłam go szyfonem. Nie mogłam się również powstrzymać od dodania do niego różyczek, głównie dlatego, że niedawno oglądałam serial "Noce i dnie", a zawsze zachwycały mnie piękne kapelusze noszone przez bohaterki. Kapelusz Barbie to taka namiastka przepychu strojów tamtych czasów :)
Zastanawiałam się, co zamieścić w kolejnym poście i doszłam do wniosku, że czas na origami!
Do zobaczenia! :)
Cuda tworzysz :)
OdpowiedzUsuńKapelusz - REWELACJA!!! Podziwiam Cię za to, że nawet dla lalki potrafisz uszyć coś tak pięknego i drobnego.
OdpowiedzUsuńDzięki! :) Czasem trzeba odpocząć od filcu ;)
UsuńCze Anitka, gustowne ubranka. Ale dlaczego tak elegancka dama jest bez butów?! hi hi hi. Trafiłam na Twój blog za sprawą girlandy z imieniem Laura. Jestem ciotką małej Laury, no i postanowiłam uszyć literki. Szukałam inspiracji, i Twoja "Laura" była najpiękniejsza;-) Bardzo cenię ludzi zręcznych z pasją, pozdrawiam cieplutko.:-)
OdpowiedzUsuńPS Z niecierpliwością czekam na nowe Twoje prace, bardzo cieszą oko.
Cześć! Barbie jest już wiekowa i wszystkie buty pogubiła - został jej tylko jeden marny trampek ;) Cieszę się, że mogłam podsunąć Ci jakiś pomysł. Oczywiście zapraszam jak najczęściej!
UsuńJa również serdecznie pozdrawiam :)
O rany boskie! To się nazywa prawdziwy talent! Przepięknie szyjesz, mam mnóstwo dziewcząt, które z przyjemnością odziałyby się w takie cudeńka :)
OdpowiedzUsuńJeśli chciałabyś nas odwiedzić, to zapraszam http://plastikuczar.blogspot.com/